Porywające widowisko w hali MOS – mecz dwóch  liderów i kapitanów drużyn Łukasza  Sołtyska (MOS) i Stanisława Helińskiego (POGOŃ). Od początku do końca mecz trzymał kibiców w napięciu, a ostanie fragmenty meczu to kosz za kosz, przewaga jednego punktu raz na korzyść Katowic raz dla Rudy Śląskiej. W ostatniej minucie meczu szczęście sprzyjało gospodarzom. Allan Delattre zdobywa ważne dwa  punkty dla Katowic, po nich Heliński nie trafia do kosza . Ostanie punkty należą dla  Łukasza Sołtyska który osobistymi  ,,dobija,, , nasz Team.

Najdotkliwsza porażka w tym roku spotkała naszych młodzików starszych. Jedynie co udało się obronić w meczu z Dąbrowa Górnicza to  że nie był potrzebny drugi protokół. Sam  mecz zostawiam bez komentarza

W piątym turnieju Pucharu Śląska w minikoszykówce  nasze maluchy znowu nie miały sobie równych.Organizatorem turnieju był zespół Hawajskie Koszule. W pierwszym spotkaniu pokonaliśmy HK 1 a w drugim HK 2. Filip Jakubowski trafił pierwszego kosza, teraz już cała drużyna zaliczyła pierwsze punkty w ramach PŚ. Kacper Klaczek ustanowił nowy rekord punktowy w jednym meczu (38) Po meczu kierownik KSP zafundował wszystkim hamburgery w pobliskim Mc Donaldzie . Kto wie czy jak wygramy ligę nie będzie zestawów w ,,Macu na Karmańskim,,   9 marca w Rudzie Śląskiej ostatni turniej ...a potem Final Four PŚ

Młodzicy Młodsi tak samo jak dzień wcześniej kadeci nie poradzili sobie w Dąbrowie Górniczej. Poraz drugi musieliśmy uznać wyższość MKS-u. I pomyśleć że wygraliśmy dwie kwarty (1 i 3) Gdy w czwartej  ostatniej kwarcie doszliśmy przeciwników na 4 punkty pojawiła się nadzieja że to spotkanie można wygrać, jednak tak się nie stało ponownie Chorab wziął ciężar gry na swe barki i doprowadził swoja drużynę do cennego zwycięstwa. Tydzień temu DG przegrała z MOS-em Katowice po dogrywce dziś pierwsze zwycięstwo zaliczył nowy trener MKS-u. W najbliższa środę to my zagramy z MOS-em Katowice będzie to nas trzeci wyjazd w przeciągu tygodnia, oby wygrany

Podopieczni Sławomira Węgla rozegrali w Dąbrowie Górniczej bardzo słaby mecz. W ataku grzeszyliśmy  skutecznością. Każdą kwartę kończyliśmy poniżej 7 punktów. W całym spotkaniu z gry trafiliśmy 6 razy !!! Rodzi się pytanie czy ,,dąbrowskie wilki,, tak dobrze bronią, czy nasi zawodnicy nie potrafili radzić sobie z agresywną obrona często na całym boisku. Szkoda że nasi nie  zaprezentowali takiej formy jak kolejkę wcześniej grając z Prudnikiem . W czwartek 7 lutego kolejny trudny mecz w Rybniku

Nie pomogło 40 punktów Stanisława Helisńkiego by pokonać  zabrzański MKS.Trzy kwarty układały się po myśli naszego zespołu. Ostatnią odsłonę meczu rozpoczęliśmy od jednopunktowego prowadzenia. Czwarta kwarta  meczu należała do gospodarzy którzy grali bardziej zespołowo wykorzystując ogromny potencjał  Szymona Janczaka. Jedyny zawodnik w naszym zespole który radził sobie w obronie z Szymonem Janczakiem był o dwie głowy niższy i o  dwa lata i młodszy  Kacper Kłaczek. Nasz obrońca  zbyt wcześniej musiał opuścić parkiet za pięć przewinień. Musimy jak najprędzej zapomnieć o tej porażce bo czeka nas kolejny trudny wyjazd do Dąbrowy Górniczej